Posty

Wyświetlanie postów z marca 2, 2025

Wyłączająca Dawka Wolność

To będzie krótki post mimo, że temat jest tak bardzo ważny jak również bardzo ciężki. Według Wikipedii "Wolność to brak przymusu, możliwość działania zgodnie z własną wolą. Sytuacja,  w której można dokonywać wyborów spośród wszystkich dostępnych opcji". Wolność to możliwość podróżowania, realizowania swoich pasji i spełniania swoich marzeń itp.  Natknąłem się ostatnio na bardzo ciekawe opracowanie dotyczące lęku i wolności. Autor  przedstawia  w nim teorię jako by lęk był jednym z przejawów ludzkiej wolności. Zafascynowało mnie już pierwsze jego zdanie mówiące, że WOLNOŚĆ jest czymś rzeczywistym, czymś czego nie trzeba udowadniać, ani czego nie trzeba wykazywać, bo człowiek ze swej natury jest bytem wolnym!  I na tym skończyłem lekturę tego opracowania ponieważ napisane było w konwencji filozoficznej, z masą niezrozumiałych dla mnie słów. Nie mniej jednak, te kilka zdań zasiało we mnie ziarno ciekawości. Postanowiłem więc spojrzeć głębiej na zagadnienie wolnośc...

Igraszki Diabła!

Mam już tego dosyć. Czekam na noc. Ona zabierze ode mnie chociaż na chwilę te głosy, które mnie dręczą do granic wytrzymałości. Ich moc jest tak niesamowicie zniewalająca, że mary senne są przy nich niewinnymi igraszkami diabła! Lecz mogę doświadczyć chwilowej wolności! Te kilka godzin spędzonych na sofie ze słuchawkami na uszach, przynoszą wytęsknioną ulgę. I po co było mi wchodzić na tą drogę, pełną napięcia i nieogarniętego lęku. Gdzie tylko noc przynosi ulgę. No cóż tylko wtedy może ujść ze mnie całodzienne napięcie. A kiedy jest naprawdę cicho, słyszę jak mnie wołasz! I znów wchodzę w mrok gdzie porywa mnie lęk. Teraz wiem, że to mój błąd, i on teraz się mści na mnie co dzień! A może Bóg chce żebym cierpiał? Zastanawiam się, czy zastanę po drugiej stronie nocy ludzi, których znam? Dlaczego kłamali? Dlaczego mówili, że już nigdy nie będę sam? Odczuwam ból, taki, gdy po raz pierwszy zraniłem jej uczucia. A to tylko dzięki niej miałem wolę życia! A teraz odejdą z nią wszystkie marzen...

A jak mi się nie uda???

Od piątku mam zwiększoną dawkę Wellbutrinu, i doświadczam chyba większości skutków ubocznych, jakich opisują producenci. Najbardziej dokucza mi tak zwane przymulenie spotęgowanie nastroju depresyjnego, uczucie zmęczenia, ogólne osłabienie zawroty głowy, nudności, zwiększenie uczucia lęku, wewnętrzne pobudzenie. A złość i poirytowanie przeszkadzają mi w kontaktach z innymi. I w ogóle często chce mi się płakać a łzy same  cisną mi się do oczu.  Ogólnie czuje się ohydnie, po prostu wiem, że igram ze swoim życiem! Może to z tego powodu, a może nie, ale muszę to napisać, żeby moje demony zła trochę odpuściły. Mówią Miłość aż po grób? Myślę, że to nie jest możliwe, przynajmniej nie w moim przypadku! Nie w przypadku ludzi chorujących psychicznie. Muszę nadmienić, że bardzo kocham moją żonę, i może z tego powodu ciężko mi sobie wyobrazić życia bez niej. Ale już wiem na pewno, że ona przestała mnie kochać!!! Przecież nie jestem wystarczająco  bystry, żeby zrozumieć o co chodzi w f...

Chcę uciec - nie mogę

Myśli razem ze wspomnieniami kotłują się w mojej głowie. Na przemian, przywołując te dobre czasy i te złe. Tych drugich jest znacząco więcej. Wyrzucają mi historie, w których jestem głównym bohaterem. Wstyd się przyznać, ale większość napawa mnie odrazą do siebie. Sny przypominają mi wszystkie te spacery, kiedy to włócząc się po mieście, chciałem uciec! Jednak każdy, który tego spróbował, wie, że od siebie nie da się uciec! Twoje złe spojrzenia będą cię śledzić, tak jak z uporem maniaka śledzi cię twój cień. Choćbyś nie wiem jak mocno chciał uciec, on zawsze cię znajdzie! Nawet wtedy, kiedy ma do dyspozycji ledwie blask ulicznych latarń o północy. Zmieniam, przemieszczam się, knajpa za knajpą, coraz bardziej pijany, i odurzony! Zapijam piwem tony prochów, żeby przestać czuć. Modlę się, żeby nie spotkać żadnego znajomego. Bo to on mógłby zaszkodzić moim planom o zapiciu, czy zaćpaniu się na śmierć! Przywoływałem wtedy mojego anioła stróża, prosząc go, żeby odpuścił, żeby przestał już za...