Posty

Wyświetlanie postów z września 2, 2018

Jestem

Jestem, Bardzo długo się nie odzywałem, ale miałem ku temu powody. Po krótkim okresie remisji gdzie żyłem w miarę normalnie, zaczął mnie dopadać niepokój i myśli rezygnacyjne. Niby nic złego się nie dzieje. a jednak nie jest dobrze, coś cały czas drąży moją głowę i nie pozwala mi żyć w spokoju. Lęk to uczucie z, którym muszę się cały czas zmagać. Prawda jest taka, że nienawidzę siebie. Nienawidzę siebie za to czym się stałem! A jednej sekundzie stałem się bezwolnym klonem siebie, nie potrafiącym   zadbać o swoje potrzeby! Tak bardzo wyzbyłem się siebie. Bardzo długo okłamywałem się, że potrafię siebie zaakceptować takim jakim jestem, niestety nawet najbardziej zintelektualizowane kłamstwo pozostaje tylko kłamstwem. Kim, lub czym tak naprawdę jestem??? Żyje i postępuje wbrew sobie! I znowu prawdą staje się, może wytarty slogan ale zawierający jak że aktualną tajemnicę mojego stanu psychicznego - "Przeszłość mnie prześladuje a przyszłość mnie przeraża".  Staram się żyć no