czy to możliwe?
Chcę popełnić samobójstwo. Myśl o tym nie daje mi spokoju, a głosy w mojej głowie nie pozwalają mi o tym zapomnieć. Cały czas prześladują mnie duchy przeszłości. Leki, choć biorę je niemal w ilościach hurtowych pomału przestają działać. Czy to możliwe, żeby przyjmować 300 mg. Anafrilu; 45 mg. Abilifi; 600 mg. Klozapolu; 20 mg Haloperidolu; 300 mg. Pregabaliny; Lamotryginy 400mg i nadal mieć myśli samobójcze, czuć się obserwowanym, śledzonym i odczuwać paraliżujący wręcz lęk, strach i niepokój? Czy zastanawiasz się jak to jest, kiedy stoisz na parapecie chcąc skoczyć, a przed oczami przewija się całe twoje życie? Nie!!! Nie musisz!!! Nie musisz wybierać między skokiem z balkonu a zaciśniętą na szyi pętlą? Zostają jeszcze leki, ale tego próbowałem już 4 razy i w dalszym ciągu żyję. Cały czas zatruwam życie swoim bliskim i nie tyko. Moja żona już teraz ma mnie dość, a co jak mimo wszystko się znowu nie uda? Będę przekreślony, wykluczony i potępiony przez wszystkich, znajomych i niezn