Posty

Wyświetlanie postów z czerwca 7, 2020

Przesadnie dobry???

To co dzisiaj, wstrząsnęło mną najbardziej, to krótka informacja, którą usłyszałem od swojej żony, podczas wspólnego i wydawać by się mogło, świątecznego i radosnego spaceru z psem Rokersem, to co usłyszałem to oświadczenie: PRZESTAŃ BYĆ PRZESADNIE DOBRYM!!!!!!!!!!!!!!!!! Co to oznacza? Czy można być w ogóle dla swojej żony przesadnie dobrym??? Świat się zmienia!!! Musi stać się coś złego. Czuję się nieswojo, zaczynają mnie dopadać, moje najgorsze emocje i lęki. Boję się. Jestem wystraszony. Czuję obco wśród ludzi, obcy w swoim domu, obcy w swoim cele. Jestem przeklęty i naznaczony. Nikomu już na mnie nie zależy!!! Nikt mi nie wierzy. Jakie sens ma życie bez sensu? Bez celu? Przecież to jakaś bezsensowna gonitwa za niczym.  Im bardziej staram się nadać mojemu życiu jakiś sens, tym większą ponoszę porażkę. Poza tym dzień za dniem, tydzień za tygodniem, rok za rokiem, moja żona pokazuje mi, że jestem nikomu nie potrzebny, a na pewno  nie  JEJ !!!!!  Gdy myślę o tym wszystkim, nie