Posty

Wyświetlanie postów z lutego 2, 2020

Chaos

Wieczorne leki zażyte. Mój świat wydaje się, działać uspokajająco. Jednak jest to tylko z pozoru cisza. Wszystko zaczyna toczyć chaos. To niesamowicie uciążliwe uczucie. Zawierucha emocjonalna powodująca utratę równowagi psychicznej. Myśli przelatują przez twoje ciało niezatrzymywane przez żadną siłę. To ten "chaos pierwotny" dający się poczuć jako paraliżujący myśli  i powodujący pustkę i "wypranie" emocjonalne. Dla niego spokój jest jakąś nieodgadnioną wartością  emocjonalną. Mówiąc prosto nie używając kupy "mądrych" słów, to taki stan, którego powinniśmy się bać! Atakuje bowiem podstępnie, po cichu, znienacka wkradając się do naszego świata.  Zaczynamy go nosić ukrytego głęboko, zakopanego, pogrzebanego  pod naszym "zdrowym rozsądkiem". Niestety on ma nad nami przewagę. Wkrada się do naszego świata w ułamku sekundy, rozbijając każdy racjonalny punkt obrony. Powala on takie silne wartości jak wola życia. Rozchwianie jest na tyle silne, że myśl