"A" Wrogie uczucia
Chciałbym napisać o czymś bardzo osobistym. Będzie to takie małe wyznanie, a może i coś większego, taka mała spowiedź. Chodzi o to, że coraz częściej nachodzą mnie myśli rezygnacyjne. Czuje się tak jakby cały świat miał by zwalić mi się na głowę. Naprawdę nie jest moim zamiarem sączyć wam jad do głów. Piszę jak jest. Przez te wszystkie lata mojej choroby, odbyłem już nie jedną rozmowę z psychiatrą czy psychologiem, lecz były ich setki, i wiem, a przynajmniej tak mi się wydaje, że to co czuję, to co czasami widzę lub słyszę, może być wytworem mojej chorej psychiki, mojej wyobraźni i nijak się to ma do rzeczywistości. Do prawdy. Nie mniej jednak przeświadczenie, że zaczyna dziać się coś złego, przychodzi zawsze po cichu, i atakuje z zaskoczenia, całą gamą bardzo realistycznych doznań. Bo przecież jak nie uwierzyć w to, że cały świat zaczyna walić ci się na głowę, skoro odczuwasz w swoich mięśniach, kościach, w całym swoim ciele jak bardzo jest on ciężki? Jak bardzo ciążą nam nie roz...