Posty

Wyświetlanie postów z marca 17, 2024

kompletny chaos !!!

Moje mysli w głowie, pędzą jak by były pchane z siłą wybuchu jądrowego. Myślę, że nie mają w prawdzie powodu by się zatrzymać, lub choćby zwolnić na chwilę, bym mógł podkraść, wyłowić z tego chaosu jakąś najmniejszą nawet cząstkę spokoju. Micro cząstkę nadzieji i wiatry w to, że będzie lepiej, że nie będę musiał umrzeć żeby osiągnąć wewnętrzny spokój i przekonać siebie samego, że tak naprawdę chcę żyć. Zupełnie nie wiem o co chodzi!! Dlaczego tak bardzo zależy mi na zdaniu innych, ich opinii i akceptacji dla tych rzeczy co robię, skoro  nie czuję wsparcia z ich strony!!! Może trochę, może kiedyś, na początku, ale nie teraz.  Zastanawiam się nad tym, dlaczego podjącie najprostrzej decyzji, w obawie przed krytyką ze strony, innych osób podnosi u mnie tak wyskoko poziom niepokoju i lęku??? Cóż pytanie to nabiera jeszcze bardziej rumieńców,  jeżeli pokusimy się, i przyjrzymy wiekszości moich tak zwanych "samodzielnych" decyzji. Nie będzie to dla nikogo zaskoczeniem że najczęszczy