Posty

Wyświetlanie postów z września 6, 2020

kolejna rzecz!!!

Dręczy mnie ogromny niepokój,  Jestem w nim jakby odrętwiały lub inaczej, wręcz sparaliżowany. Wszystkie kończyny i głowę toczyło mrowienie. Uczucie niespecjalnie przykre, ale wystarczająco denerwujące, żeby zepsuć komfort życia.    Tak, straszne się boję, że czasami ledwo co udaje mi się powstrzymać oddanie moczu. Czuję się tak jak gdyby ktoś zacisnął na moim pęcherzu pętlę i zaciskał z taką siłą, że ciężko wytrzymać.   Przemierzając drogę, (a była to długa droga) przez dawne wpisy, załamałem się!!!  Jak mogłem tle  razy napisać, że się boję, że mam lęki,  że drąży mnie niepokój lub dokucza samotność.  Dopiero później  zrozumiałem dlaczego działo się to wszystko, dlaczego dołączyły się, jeszcze inne doznania psychotyczne, które nie tylko zmniejszały komfort życia, ale wręcz czyniły je niebezpiecznym i mu zagrażały!!?? Doznania jakich zwiększenie zacząłem odczuwać to omamy wzrokowe i głosy.  Gdybym był zmuszony ocenić, jak się dzisiaj czuję, to musiałbym się przyznać, że nie jest dobrz