Po nowej stronie Boga
Co się musi dziać w mojej głowie kiedy słyszę głosy? A co w moim pokoju, pokoju, który jest po nowej stronie Boga? Niby ten sam, stary, dobrze mi znany, a jednak trąci pewną dozą tajemniczości i niedostępności. A do tego ten przymus, który dociska moją głowę do piersi z taką siłą, że zaczynam się zatracać w tej pozornej pieszczocie! Co muszę zrobić, kiedy mój świat tak przyspiesza? Kiedy za pożywienie muszą mi wystarczyć doznania innych ludzi, nawet tych nieznanych. Pytam się więc, co widzisz, gdy widzisz, że inni nie widzą tego co widzisz, czy to są waśnie urojenia, omamy??? A może to, kiedy wszyscy są chętni do przypięcia łatki psychola, osoby bez wpływu na własne działanie? Komuś kto odstaje? Kto musi prosić Boga o łaskę akceptacji siebie? Kto codziennie doświadcza strachu, gdy głosy w jego głowie ryczą, w sposób ciągły i nieprzebierający w środkach, wtłaczają informację, że inni ludzie mogą czytać w jego myślach!!! Nie zmienia to faktu, i pozostaje bez odpowiedzi pytanie dlaczego to robią.
No cóż, mamy początek roku. Zazwyczaj okres ten skłania nas do mnóstwa nowych postanowień i przyżeczeń. Oprócz tego czas ten skłania nas rówież do różnego rodzaju rozliczeń, analiz i podsumowań minionego roku. Niestety proces ten nie odbywa się bez żalu, smutku i rozczarowań. Słowami roku, które celnie go opisuje, są słowa STRACH i REZYGNACJA!!!!
Komentarze
Prześlij komentarz