A jednak żyjesz!!!

Czy nie wydaje ci się czasami i nie czujesz się tak jakbyś budował w okół siebie wysoki mór, ścianę nie do sforsowania. Barierę, która pomaga powstrzymać odłamki odpadające z dryfującej przeszłości. Co zrobić gdy to co najgorsze może się wydażyć, wydarza się naprawdę? Co zrobić gdy wstyd przeszłości dognia cię, i przygniata do ziemi ogromna siłą zapadłych w pamięci błędów, błędów które napiętnowały cię bezterminowo. Zdajesz sobie sprawę, że po drodze do śmierci zraniłeś wiele osób, że już nie jesteś sobą i nie jestaeś ze sobą. Sprzedałeś się. Zmieniłeś się i sprzedajesz świat złóżony z kłamstw, niedomówień i półprawd. A jednocześnie wspominasz czas gdy miałeś zasady i nie bałeś się zasypiać. Kiedy sen był nagrodą za dobrze przeżyty dzień. Zastanawiasz się kiedy tak naprawdę porzuciłeś siebie? Kiedy zaczełeś kopiować innych, cudze emocje i życie? Kiedy myśli zakłucają ci odbiór świata? Dlaczego  starasz sie być kimś innym niż jesteś. Robisz różne rzeczy, wiele takich za które powinieneś ponieść surową karę. Boże kim się tak naprawdę stałeś? Dlaczego sprzedałeś siebie? Kiedy zdałeś sobie sprawę, że to nie jest koniec krzywdzenia ludzi, nie tylko tych bliskich i tych których znamy tylko trochę, ale również zupełnie obcych. A jednak żyjesz! Zastanawiasz się dlaczego? Myślisz, że dobrym powodem może być to, że mimo wszystko przyszłeś na świat po to aby kochać ludzi!! Skoro więc jeszcze żyjesz to...... 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

o mnie teraz

Wstyd

czy ja się użalam???