Dlaczego ja

Klozapol - 500mg ; Abilyfy - 30mg ; Anafranil - 300mg ; Pregabalina - 600mg ; Haloperidol - 20mg ; Promazyna - 400mg.


To jest moja apteczka, która trzyma mnie przy życiu. Jakiekolwiek, nawet najmniejsze wahnięcie z czasem lub z dawką skutkuje praktycznie, prawie natychmiastowym zaostrzeniem objawów choroby! W związku z tym nasuwają się podstawowe pytania czy aby na pewno biorąc taką masę leków można powiedzieć, że się leczę? Czy biorąc taką masę leków, mogę mieć nadzieję, że się wyleczę? Czy  faszerując się taką ilością leków  jestem sobą? Jak bardzo straszny jest lęk czy niepokój, który jest we mnie, jeżeli mimo tych wszystkich leków tak bardzo potrafi mnie przerażać i paraliżować? 

Dlaczego nie potrafię się obejść bez tej  całej chemii? Dlaczego, mimo, że zażywam tą całą masę leków jest we mnie tyle lęku, strachu i niepokoju? Dlaczego, tak często myślę o samobójstwie? Dlaczego słyszę te wszystkie głosy?  Dlaczego czuję, że jestem poddany permanentnej obserwacji? Dlaczego nie potrafię się cieszyć życiem? Dlaczego życie musi mnie tak boleć? Dlaczego jestem tak bardzo samotny?

No i podstawowe pytanie DLACZEGO JA?

Naprawdę nie wiem co mam z sobą zrobić. Prawdą jest, że masę złych rzeczy zrobiłem w swoim  życiu, a za  niektóre będę się smażył w ogniu piekielnym. Ale czy to wystarcza żeby skazać mnie na wieczną banicję ze swojego ciała? A gdzie jest przebaczenie? Przecież człowiek jest tak bardzo ułomny i w jego obraz jest wpisane popełnianie błędów. Prawda, warunkiem przebaczenia jest to, że musi żałować!!! Ale przecież sam jeden Bóg wie jak bardzo żałuję a mimo to nie przynosi mi to ulgi w moim cierpieniu! Tak cierpieniu! Mam świadomość, że większość ludzi nie zrozumie tego. Bowiem dla większości ludzi ból jaki może zadawać umysł jest czymś zupełnie abstrakcyjnym niemierzalnym. Nie rozumieją jednak, że życie przed którym chcesz uciec nie pozwoli ci na to! Będzie cię trzymać w uścisku przy pomocy poczucia winy, lęku, strachu, niepokoju, smutku, samotności itp.

Chyba mam zarwaną kolejną nockę. Ale cóż  DLACZEGO JA????

Komentarze

  1. Też sobie zadaję to pytanie. Dziękuję, że jesteś :) Zrobiło mi się jakoś lżej po przeczytaniu. Trzymaj się tam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

o mnie teraz

Wstyd

czy ja się użalam???